Opis
Duża, dekoracyjna artystyczna waza z motywem mitologicznym.
Waza “Faeton z kwadrygą”
Lata 20/30-te. XX w.
Według projektu Wacława Bębnowskiego (1865-1945)
Gips patynowany na brąz.
Niesygnowany.
Stan bardzo dobry. Niewielkie przetarcia polichromii. Naprawa na szyi Faetona.
Wymiary: 39 x 36 cm.
Identyczna forma wykonana w terakocie znajduje się w zbiorach i na stałej ekspozycji w Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Zdjęcia z albumu monograficznego Wacława Bębnowskiego na końcu zdjęć obiektu.
Rzadkość.
Wacław Bębnowski należał do generacji artystów, którzy tworzyli oblicze młodopolskiej rzeźby. Artysta w latach 1888-97 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Studia odbywał z przerwami, przebywając w 1895 roku w Paryżu, a w kolejnych latach w Monachium. W ostatnich latach XIX wieku wystawiał swoje rzeźby w warszawskim Salonie Krywulta i Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Bębnowski od 1903 prowadził wytwórnię rzeźb i wazonów artystycznych w Służewie na Kujawach. W 1905 osiadł w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie kontynuował swoją działalność artystyczną. Jego figurki i wazony cieszyły się dużą popularnością, początkowo w pobliskim Ciechocinku i Warszawie, także Krakowie, a potem w Berlinie i Londynie, gdzie autor wysyłał swoje rzeźby.
Wacław Bębnowski był najmłodszym z czworga dzieci, ze względu na słabe zdrowie edukację odbierał w rodzinnym domu, wtedy też zauważono jest szczególne zainteresowanie sztuką. Dzięki przyjacielowi rodziny, malarzowi Janowi Chruckiemu, rodzice zdecydowała się posłać syna na studia artystyczne w Szkole Malarstwa i Rzeźby w Moskwie. Jednak ze względu na wychowanie w duchu patriotycznym, w roku 1888 r. przeprowadza się do Krakowa i podejmuje studia w Szkole Sztuk Pięknych, podówczas kierowanej przez Jana Matejkę. W okresie tym ma swoje pierwsze wystawy. Pod koniec lat 90 XIX wieku przeprowadza się do Warszawy, gdzie podejmuje współpracę z artystami takim Zygmunt Otto, artystą specjalizującym się w rzeźbie architektonicznej. Kluczowym momentem w karierze młodego rzeźbiarza było spotkanie z Leonem Wodzińskim, którego poznaje w czasie pobytu w Paryżu, ten zatrudnia go do renowacji kościoła św. Jana Chrzciciela w Służewie. Ze względu na długość trwania prac, artysta wraz z żoną przenosi się na Kujawy i decyduje się osiąść tam na stałe. W 1905 r. nabywa majątek w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie mieszka aż do śmierci. Oprócz tworzenia rzeźb dla lokalnych świątyń trudni się także sztuką użytkową, przede wszystkim ceramiką. Po zakończeniu I wojny światowej artysta rozpoczyna pracę dydaktyczną w gimnazjum w Aleksandrowie Kujawskim. Wraz z wiekiem wystawiał coraz rzadziej, a pogarszające zdrowie nie pozwoliło mu na kontynuowanie pracy artystycznej.